Kochani, proszę o słowa wsparcia dla Danusi i modlitwę/kciuki (kto co chce i potrafi) dla Adasia. Jego stan jest ciężki. Od dłuższego czasu nie je i wymiotuje. Dziś nie było już wyjścia, bo stan uległ dużemu pogorszeniu i Adam "idzie" do szpitala. Właśnie jest u nich lekarz Hospicjum.
Trzeba Wam wiedzieć, że Danusia w mocno kryzysowych sytuacjach radzi sobie równie dobrze, jak pielęgniarka dyplomowana i że dla Adama pobyt w szpitalu to ostateczność, bo zmiana dźwięków, zapachu, otoczenia bardzo negatywnie wpływa na stan Adasia (zdarza się, że Adam na skutek tych zmian wymaga intensywnej opieki medycznej). Tym bardziej otoczcie ich swoją troską i pokażcie, że jesteście przyjaciółmi...
17:30 Dzwoniła Danusia. Adaś ma gorączkę mózgową 40 stopni. Walczyli, ale nie udało się zbić.
22:50 Danusię wygonili ze szpitala do domu. Teraz w domu czeka na telefon o stanie Adasia. Adasiowa gorączka po kroplówkach spadła do szczęśliwych 39,2 stopni i oby tak dalej. Danusia okropnie zmęczona i zestresowana, powtarza, że jest jej zimno, ale nie jestem pewna czy znajdzie w sobie dość spokoju, żeby zasnąć tej nocy.
Ola
trzymam mocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńtrzymajcie się :*
I modlę się i trzymam kciuki, Adaś kochanie trzymaj się!!!
OdpowiedzUsuńDanusiu sił życzę :*
Danusiu, nikt nigdy wcześniej nie zadziwił mnie tak i nie wzruszył jak TY. Jesteś wyjatkową kobietą w moim postrzeganiu i mysleniu o Tobie i nic i nikt tego nie zmieni. Każdego dnia wspieram Cię myślami i każdego dnia czuję niemoc jak wtedy gdy moja Córcia walczyła o życie i utrzymanie sprawności a ja razem z nią. Tak bardzo chciałabym pstryknąć palcami a potem dać z siebie wszystko by pomóc Tobie i Adasiowi i innym osobom. Kiedyś myslałam: Boże zabierz mnie a daj zdrowie mojej córeczce i gdy o mały włos nie odeszłam z tego świata wiem, że jestem potrzebna by wspierać innych i wiem już że człowiek nic a nic nie żyje dla siebie o tyle by pomagać innym. Teraz wiem, że zyjemy dla innych i właściwie tylko dla nich. Ty Danusiu jesteś tego przykładem bo wszystko co robisz służy innym a najbardziej Adasiowi i mocno mocno wspieram Was dobrymi myślami kochana i najdzielniejsza kobieto jaką poznał świat!
OdpowiedzUsuńŚciskam,tulę i wiem, że musi być dobrze i lepiej!
Wspieram modlitwą ,zaciskami kciuki i mocno tule, będzie dobrze!
OdpowiedzUsuń