Kochani, jak widzicie, w lewym marginesie pojawił się apel o pomoc, tym razem nie dla nas. Wczoraj przeczytałam posta Ani, cudownej mamy trójki dzieci, w tym chorej Cysi i od tej pory nie mogę przestać myśleć, jak mogę im pomóc. W końcu sama potrzebuję pomocy i wciąż o nią proszę, i gdyby nie dobroć Ludzi niejednokrotnie nie wiem, jak ta cała nasza sytuacja by się zakończyła. Wiele zatem nie mogę, ale mogę Was, Czytelników tego bloga doprowadzić do bloga Ani i mogę prosić, byście nie pozostawili ich bez pomocy. Jeśli macie takie możliwości, to wspomóżcie tę Rodzinę choć drobną wpłatą, jeśli nie, przekażcie informację dalej via internet, czy tak zwaną pocztą pantoflową, tak jak to czynicie w naszym przypadku.
Wiem, że zbliżają się Święta, że jest to czas, w którym mamy mało czasu i ogrom wydatków, tym bardziej dziękuję tym, którzy jednak przystanęli i pomogli. Na subkoncie Adasia zaczęły się w ubiegłym tygodniu pojawiać pierwsze, po naszym apelu, wpłaty. Mamy pierwsze 30 zł. Dziękuję za deklaracje pomocy, dziękuję Tobie Kinia, za umieszczenie informacji o nas na Twoim blogu, Tobie Aga, za zmobilizowanie znajomych (jak zwykle), umieszczenie apelu na fanpage'u Frania (a Francyś ma fanów wielu) i za to, co planujesz . Dziękuję za udostępnianie apelu znajomym, za zapraszanie ich do wydarzenia, za lajki i kliki "fajne" na NK, za wszelkie formy pomocy. Ajlawiu! Mam nadzieję, że powolutku uzbieramy na miód i że Ania, Filip, Cysia i Tomaszek będą mieli radosne Święta, bo nie zabraknie im żywności, ani choć drobnych podarunków dla dzieciaczków pod choinką. ;)
Smutne
OdpowiedzUsuńczemu dzieci tak cierpią
Pozdrawiamy Was
Uda się
Uda się wam
To prawda. Zdaję sobie sprawę, że takich rodzin, które spędzają smutne Święta przy pustym stole, jest mnóstwo...
UsuńNie ma za co :*
OdpowiedzUsuńjest i na blogu i na dwóch ogólnopolskich dużych forach :)
mam nadzieję, że to coś pozytywnego przyniesie :)
pozdrawiam bardzo ciepło :*
Kinia, wszystko dotarło całe i zdrowe. Ogromne dzięki!!! Zwłaszcza za to, co zrobiłaś własnoręcznie!!! :* :* :* Nawet nie wiesz, ile radości mi sprawiłaś...
Usuńcieszę się ogromnie, że dotarło... prześlę więcej po świętach, to było tak na szybko
Usuń:*
UsuńBardzo wierzę w to, ze znajdą się Dobrzy Ludzie, którzy Wam i Ani pomogą.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Aguś, Ty nasz cudotwórco!!! :* :* :*
Usuńjuz biegne na poczte...ogromnie ogromnie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMonika, byla sasiadka oraz wieczna fanka Francy :)
Monisia, wielkie wielkie dzięki. Ja również należę do grona fanów Francysia. :) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńW drodze juz. Daj tylko znac jak dojdzie bym wiedziala ze nie zaginela :-)
UsuńWesolych, spokojnych Swiat zyczymy.
Monika ( fanka Franka) i chlopaki
:-) :-)
Jasne, że dam znać. Jeszcze raz bardzo dziękuję. :)
UsuńAaa i oczywiście wesołych Świąt Tobie i Chłopakom, chociaż mam nadzieję, że będziesz do nas zaglądać... ;)
UsuńSuper:)
UsuńBuziaki:*
Pewnie ze bede:-)
UsuńCiesze sie ze tu trafilam :-)
Jeszcze raz jak najweselszych Swiat, szczescia i zdrowia w Nowym Roku!!!!
Zeby tylko poczta polska dostarczyla wsio na czas.......ale w radio mowili ze spoko :-)
Ogromnie pozdrawiam
Monika, chlopaki 3 ( 2 male, jeden duzy) i pies ( tez facet)
Ja również życzę jeszcze raz cudownych Świąt (ja cudu doświadczam już teraz dzięki Wam) i beztroskiego Nowego Roku.
UsuńU nas z psem i kotem w domu jest 5 bab i 2 facetów. ;)
Jestem poruszona Pani Apelem o pomoc Dla Cysi i jej rodziny!!! Udostępniłam go na swoim blogu i sama postaram się pomóc. Pozdrawiam i życzę wesołych świąt!
OdpowiedzUsuńinKa, dziękuję bardzo. Dzięki takim osobom będzie im łatwiej. Każda pomoc, która przynosi choć minimalną ulgę jest ogromnie ważna i potrzebna.
OdpowiedzUsuń