Cały dzień jakiś taki szalony był, Adaś już przyzwyczaił się, że Jego nauczycielka Go nie odwiedza, tolerował moje czytanie i zabawy z Nim, a nawet zrobił się bardzo rozmowny... Terroryzował mnie swoimi opowiadaniami, czego ni w ząb nie rozumiałam, ale odpowiadałam Mu, że już mnie gęba boli, chyba Mu się to podobało, bo nawet miał minkę zadowoloną. Moja Mama też miała jakiś dziwny dzień na robienie mi niespodzianek. Zaraz po kolacji przez prawie pół godziny chodziła wokół stołu coś tam nucąc pod nosem. Jak Ją spytałam czemu tak chodzi i stuka balkonikiem to mi powiedziała, że właśnie skończyła przebieranie ziemniaków i sprawdza czy wszystko w porządku. Ledwie Ją ułożyłam do snu, znowu mnie woła i mówi, żebym Jej nie pogubiła igieł, bo właśnie skończyła szycie sukienek... no więc niby to pozbierałam te Jej igły, zapewniłam, że wszystko zabezpieczone czeka na jutro, a teraz już noc i pora spać. Nawet się mnie posłuchała i w Jej pokoju cisza... na jak długo? ...nie wiem. Szymek, mój wnuk, też dzisiaj wyjątkowo rozrabiał, pewnie Mu się przypomniała niedzielna impreza karnawałowa dla dzieci niepełnosprawnych, na której oczywiście był w towarzystwie wolontariuszki Paulinki, bo ja nie mogłam zostawić Adasia, Karolina była w pracy, więc nasz Artysta bawił się świetnie pod opieką Paulinki.
Teraz Artysta-Imprezowicz już śpi, natomiast Adaś nadaje na całego. Ma jednak wyczucie sytuacji, bo opowiada coś ściszonym głosem, żeby pewnie nie obudzić reszty towarzystwa.
Sama nie wiem kiedy Moje Dziecię skończy ten swój monolog... podejrzewam, że będzie próbował włączyć mnie w swoją dyskusję, bo już próbuje pokrzykiwać, ale na razie uprosiłam Go, żeby chwilkę poczekał nim skończę tego posta.
Danuś ładnego masz wnuka u nas też Moniczka nadaj to znaczy mruczy ale dalej księżniczka nie wydaje słowa ale mamy nadzieje że wyda słowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Was Kochani
Waldku,Elu...bądźcie dobrej myśli...będzie dobrze.Adaś też nic nie mówił tyle lat,a teraz już takie postępy robi i nieraz buzia Mu sie nie zamyka.Tak też i z Moniczką będzie,trzeba w to wierzyć.Wiem,że to wymaga dużo czasu,pracy,wyrzeczeń i poświęcenia,ale efekty niesamowite.
UsuńPozdrawiam i całusy posyłam.
boski Król parkietu!!! :)
OdpowiedzUsuńKinguś ...JESTEŚ NIESAMOWITA!!!aleś mnie rozśmieszyła,normalnie nie mogę się opanować..."boski Król parkietu"...ha aha ha...
UsuńDanusiu .SZACUNEK wielki dla Ciebie
OdpowiedzUsuńusciski dla dzieci
Kochana Moja ,jak się cieszę,że do mnie trafiłaś, odwiedzaj Nas częściej...proszę.
UsuńDziękuję Słoneczko.Pozdrawiam serdecznie .Milutkich snów.
Słodki Bobas, nie da się ukryć, zresztą wygląda na to że Bobas nie tylko nie chce się ukryć, ale dobrze się bawi stojąc na środku. Masz Ty Danusiu wesoło: Adaś nadaje, Mama przebiera ziemniaki i szyje, a Ty musisz nad tym zapanować i do tego zbierałaś wyimaginowane igły.Oby Adaśko usnął już i pozwolił spać Ci do rana kochana Danusiu. Pozdrawiam ciepło, również zmęczona trudnym dniem.
OdpowiedzUsuńAnulko Kochana ,to fakt, mam ci ja wesoło...czasami brak mi już sił do tego całego Mojego Majdanu, ale co robić,trzeba to jakoś z humorem brać,bo inaczej bym oszalała.Adasiowi się jakoś na spanie nie zanosi...
UsuńA jak tam Twoja córunia?
Pozdrawiam Was cieplutko i przytulam do serca.Odpocznij Kochana, musisz zregenerować siły,bo jutro znowu trzeba walczyć dalej.
Buziaczki.
Dziękuję Danusiu za zagrzewanie do walki. Ta walka trwa już czwarty rok i czasem brakuje siły, zresztą sama wiesz to najlepiej. Teraz badanie, planowanie naświetlań, potem radioterapia i na koniec trzecia już operacja. Po niej znowu się okaże co dalej.Mamy nadzieję ze to będzie koniec choroby nowotworowej. Tak myślimy od czasu jej zachorowania. Czekamy na terminy, na wyniki i zbieramy siły by nie ustawać. Nadzieja i wiara to dwa najważniejsze czynniki które dają siłę do działań. Bez tego byłoby ciężko.
UsuńPozdrawiam ciepło Ciebie i Adasia.
Szymuś rośnie jak na drożdżach, kawaler się z Niego robi. A nie tak dawno trzymałam go na rękach, takiego małego bąbelka:)
OdpowiedzUsuńAdasiu, nie daj się zbyć matce. Skoro obiecała zastąpić Twoją kochaną "Batę" to musi sprostać zadaniu nawet nocami:)
Buziaki dla Was :)
Staram się ja mogę,bo innego wyjścia nie mam,a Szymek rzeczywiście kawaler nie lada i rozrabiaka całą gębą.
UsuńPozdrawiam.
Adaś ma charakterek :) Wie czego chce :) A Twoja mam to wspaniała osoba skoro wychowała tak uczynną i kochaną córkę. W końcu nie każdy zbierałby wyimaginowane igły :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńJustynko,moja mama wychowała parę pokoleń,ucząc nie tylko mnie,jako swoje dziecko,szacunku do starszych.Wpajała Nam ,że nigdy nie wiadomo jaka Nas starość spotka.
UsuńBuziaczki Justyś.Milutkich snów Słoneczko.
Oj, wreszcie pokazałaś nam swojego Szymusia, śliczny chłopczyk:)
OdpowiedzUsuńUśiskaj swojego króla parkietu i artystę:*
AGUŚ DZIĘKUJĘ...ale może jutro uściskam króla parkietu coby nie obudzić "potwora"-artystę,bo wszyscy mielibyśmy przechlapane...
UsuńPozdrawiam całą Waszą gromadkę.
Buziaczki.
CZEŚĆ..WITAM WAS WIECZORKIEM..TEŻ MIAŁAM CIĘŻKI DZIEŃ I JUŻ UCIEKAM..ŻYCZĘ WAM SPOKOJNEJ NOCKI..SERDECZNIE POZDRAWIAM BUZIAKI ZOSTAWIAM PA PA PA...
OdpowiedzUsuńTeresa Wawrzyniak
.
POZDRAWIAM I BUZIAKI ZOSTAWIAM PA PA PA..
Tereniu Kochana ,dziękuję .
UsuńOdpoczywaj Słoneczko,spokojnej nocy życzę i snów kolorowych.
To Karolina ma już takiego synka.Jaki przystojniak!Śliczny jak mamusia!Adaś idź już spać i daj Mamusi się wyspać.
OdpowiedzUsuńJustysiu,myślisz,że z Moim Adasiem to tak ŁATWO ?!On się rządzi Swoimi prawami...a właściwie to rządzi przede wszystkim mną i nie da rady Mu nic przetłumaczyć.
UsuńA Szymek już ma 22 miesiące dzisiaj[13-tego] i rośnie przystojniak,rośnie...
Buziaki dla Twoich księżniczek.
Milutkiej nocki.
Danusiu życzę Wam spokojnej nocy,,,choruski"niechaj śpią słodko i dadzą się Tobie wyspać:)pa
OdpowiedzUsuńKochana,myślisz,że to takie proste z tymi Moimi choruszkami?
UsuńMuszę cierpliwie czekać,aż mi pozwolą iść spać...tyle,że rano Oni śpią,a ja muszę wstawać,w piecach palić,śniadanie robić itd.itp,a towarzystwo śpi,ale cóż...takie życie.
Pozdrawiam cieplutko i nocki spokojnej życzę.
Danusiu Szymuś to przeurocze dziecko,wesoło masz z taką gromadką choruszków nie zazdroszczę Ci a podziwiam, nie masz prawa z nimi się nudzić, ale na BOGA też musisz kiedyś odpocząć chyba muszę się kiedyś do Ciebie wybrać choc z parę godzin Cię wyręczyć może będę umiała. choć zdaję sobie sprawę że nie we wszystkim była bym Ci pomocna.Szkoda tylko że nie wiem kiedy będę mogła i czy wogóle będę miała z kim przyjechać bo ja nie mam prawka buziaczki dla was wszystkich spokojnej nocki Teresa
OdpowiedzUsuńTereniu Moja Kochana,zapraszam Cię serdecznie i na pewno nie wypuszczę Cię tak szybko,posiedzisz parę dni , nie godzin...musimy się nagadać
UsuńPilnuję towarzystwa,bo moja mama trochę buszuje,bo nieraz tak jest,że jak Adaś zasypia ,to mama zaczyna buszować.
Buziaczki kochana
Jak to miło się czyta gdy coś się polepsza, poprawia czy lepiej się dzieje. Każda namiastka szczęścia to jak budząca się ze snu wiosna - wydaje się że jeszcze śpi aż nagle wybucha zielenią i kwiatami by wszystkich ucieszyć... Niech Wam się dobrze i co raz lepiej dzieje moi Drodzy, i oczywiście niech przyjdzie wiosna - Wielki Post szybko zleci, potem Wielkanoc i prawie już ten czas... pozdrawiam Was.
OdpowiedzUsuńCzesław A.
Danusia , ślicznego masz tego wnuczka :) Cała Karolina :) Ja sprzedałam młodego do Chorzewa do wujka bo już się nie mógł doczekać. Stary koń, ale za Marianem w ogień by poszedł. Pozdrawiam Was serdecznie.Kaska
OdpowiedzUsuńDanusiu, Szymuś przesłodki. Na pewno jest wielką pociechą dla Ciebie, mimo, że psotnik :) Dobrze, że mama nie przysparza większych kłopotów, no i najważniejsze, że Adaś już się nie focha na cały świat:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie, buziaki dla Was :*:*
WITAM WALENTYNKOWO...ŻYCZĘ WAM DUŻO CZUŁOŚCI I SERDECZNOŚCI W ŚWIĘTEGO WALENTEGO....SPOKOJNEJ NOCKI I MIŁEGO DNIA WALUSIOWEGO..ZDROWIA,ZDROWIA,ZDROWIA...POZDRAWIAM SERDECZNIE...Teresa W....
OdpowiedzUsuńWay cool! Some extremely valid points! I appreciate you writing this post and
OdpowiedzUsuńthe rest of the site is also really good.
Review my site; what does a root canal cost
Witam Cie kochana Danusiu!Chce Ci tylko krotko napisac,ze jestem pelna podziwu dla Ciebie...Jestes niezwykle wyjatkowa i przekochana Istotka . Zebysmy wszyscy byli tacy jak Ty...to swiat bylby piekny!Skarbie wspanialego masz wnuczusia,gratuluje:) Pozdrawiam walentynkowo Ciebie,Adasia i wszystkich Twoich bliskich,oraz zycze cudownego,spokojnego dnia :)* Buziaczki od Halinki,ktora Kocha Kwiaty.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńGreate pieces. Keep writing such kind of information on your
OdpowiedzUsuńpage. Im really impressed by your site.
Hey there, You've performed an excellent job. I will definitely digg it and personally suggest to my friends. I'm sure they'll be benefited from this site.
Check out my web-site :: http://msgchat.com
thank you
UsuńExcellent site. Plenty of useful info here. I'm sending it to a few friends ans also sharing in delicious. And obviously, thanks for your sweat!
OdpowiedzUsuńFeel free to surf to my web page ... http://copyvillain.org/
Anonim daj spokój z reklamą tu jest blog Mamy która walczy o swoje dziecko
OdpowiedzUsuńWe are a group of volunteers and starting a new scheme in
OdpowiedzUsuńour community. Your website provided us with valuable information to work on.
You've done an impressive job and our entire community will be grateful to you.
Look at my site: nz-queenstown.net
Can you say more about yourself? What exactly do You do? Is it possible to establish a co-operation with You? How can I serve You with My knowledge and experience? And, I would like You to give the information about My blog to Your friends.
OdpowiedzUsuń